W ostatnim roku Bing odnotował na swoim koncie 88 milionów nowych urządzeń (mówimy o komputerach), a z pewnością nie zwalnia tempa. Mimo że coraz więcej użytkowników posługuje się tą wyszukiwarką, to niewielka część wie, że można jej używać również do ułatwienia sobie przeglądania zasobów firmowych. Jest to coś naprawdę wyjątkowego wśród funkcjonalności, które są nam obecnie oferowane. W tym wpisie przedstawię, jak Bing ułatwia mi życie podczas wykonywania codziennych zadań w Hued.me.
Bing – przydatne funkcjonalności w pracy
Oczywiście podstawowym zadaniem każdej wyszukiwarki jest dostarczenie nam informacji, których potrzebujemy. Jest to niezwykle przydatne w wielu zawodach, ponieważ często musimy zrobić jakiś research przed przystąpieniem do działania, albo po prostu chcemy poszerzyć swoją wiedzę z danego obszaru. Oczywiście poprawność informacji, które zostały nam podane, to osobna kwestia i wymaga naszej czujności oraz stałej weryfikacji, ale nie da się ukryć, że Internet zrewolucjonizował dostęp do danych, które kiedyś przeszukiwalibyśmy ręcznie w bibliotekach.
Bing w Hued.me
Mało kto wie, że niektóre wyszukiwarki mogą nam pomóc w pracy również w inny sposób. W Hued.me mocno pracujemy z technologiami Microsoftu i wykorzystujemy silnik Bing do przeszukiwania naszych zasobów firmowych. Jakie pliki możemy dzięki temu znaleźć? Dosłownie wszystko: od maili lub wiadomości na Teams, przez pliki word, pdf czy excel, po zdjęcia! Mój podziw szczególnie budzi ta ostatnia możliwość, ponieważ sprawdziłem na własnej skórze, że wyszukiwarka potrafi oszacować, czy dane zdjęcie może być tym, czego potrzebuję, nawet jeśli zostało zrobione aparatem o słabej jakości. Moim zdaniem jest to niesamowicie przydatne, ponieważ nie muszę pamiętać, gdzie znaleźć wszystkie dokumenty (a wiadomo, że przez tyle lat istnienia firmy trochę się już ich nazbierało). Powiem więcej – Bing umożliwia mi przypomnienie sobie o wiadomościach, plikach czy zdjęciach, o których istnieniu nawet ja sam zapomniałem.
Prywatność w wyszukiwarce
Zapytacie: jak z prywatnością? Skoro wszystko można wyszukać, to każdy ma dostęp do całych zasobów firmowych? Uspokajam: nie znajdziecie w swojej wyszukiwarce naszych prywatnych dokumentów. Wszystko to nie jest dostępne publicznie, a jedynie firmowo. Co więcej: nawet na poziomie organizacji wyszukiwarka pokazuje nam tylko te wyniki, do których my sami otrzymaliśmy wcześniej dostęp. Oznacza to, że nikt w firmie nie przeczyta Twoich prywatnych wiadomości, dokumentów, ani nie przejrzy zdjęć – chyba że zdecydujesz się je komuś udostępnić. Jak więc widzisz, nie musisz się martwić o prywatność, korzystając z Bing do przeszukiwania zasobów firmowych.
Czy warto zacząć korzystać z wyszukiwarki Bing do przeszukiwania zasobów firmowych?
Jak widzicie, Bing stawia poprzeczkę coraz wyżej. Moim zdaniem możliwość pewnego automatyzowania przeszukiwania zasobów firmowych jest bardzo przydatną funkcjonalnością. Już nie muszę robić tego ręcznie i próbować sobie przypomnieć, co było w którym folderze i na którym kanale. Teraz wystarczy, że wpiszę frazę w wyszukiwarkę, a odnajdę nawet zdjęcia z wigilii firmowej sprzed lat, o których już dawno zapomniałem. A to wszystko z zachowaniem pełnej prywatności, dzięki czemu nie muszę się martwić, że ktoś otrzyma dostęp do plików, do których nie powinien. Podrzucam link do skorzystania z tej opcji w Twojej firmie: https://www.bing.com/work
Last modified: 4 sierpnia 2023
